„Marbella – twoja inwestycja, nasza pasja” – wywiad w magazynie Forbes

Marbella – twoja inwestycja, nasza pasja - wywiad Forbes

„Marbella – twoja inwestycja, nasza pasja” – wywiad w magazynie Forbes

Coraz więcej Polaków decyduje się na zakup luksusowych nieruchomości poza granicami kraju. Posiadanie drugiego domu łączy się nie tylko z miejscem wakacyjnego wypoczynku, ale także z atrakcyjną inwestycją – opowiadają Michał i Paweł Kusińscy, założyciele Marbella Houses, jednej z najlepiej funkcjonujących polskich agencji nieruchomości na Costa del Sol.

Marbella – twoja inwestycja, nasza pasja - Michał i Paweł Kusińscy
Michał i Paweł Kusińscy – założyciele polskiej agencji nieruchomości Marbella Houses na Costa del Sol. Fot.: M2STUDIO / Materiały prasowe

Forbes: Działacie w Marbelli, jednym z najczęściej odwiedzanych kurortów na Costa del Sol. Dlaczego właśnie tu warto rozważyć zakup nieruchomości?

Michał Kusiński, współzałożyciel Marbella Houses: Z uwagi na wyjątkowy klimat, atmosferę i styl życia. W Marbelli piękną pogodę zastaniemy prawie każdego dnia, a 320 słonecznych dni w roku sprzyja aktywnemu trybowi życia. Zimą można uprawiać narciarstwo w położonych tuż obok górach Sierra Nevada. Lotnisko w Maladze jest doskonale skomunikowane z Polską. Lot z Warszawy trwa niespełna 4 godziny, istnieje też szeroka dostępność lotów umożliwiających podróż praktycznie z każdego większego lotniska w Polsce. Marbella to nie tylko miasto – to styl życia. Miejsce, gdzie splatają się kultura, historia, ale i… luksus.

Kupno własnego apartamentu w Hiszpanii może być dobrą inwestycją?

M.K.: Oprócz posiadania własnej wakacyjnej nieruchomości możemy na niej zarabiać. Wśród naszych klientów są osoby, które mieszkają w Marbelli przez kilka miesięcy, a w pozostałym okresie ją wynajmują. Dzięki tej praktyce nie tylko korzystają z uroków tego pięknego miejsca, ale również generują dodatkowy dochód. Ceny wynajmu za najbardziej luksusowe miejsca w sezonie letnim dochodzą nawet do kilkunastu tysięcy euro za tydzień.

Paweł Kusiński, współzałożyciel Marbella Houses: Analizując hiszpański rynek nieruchomości, widać też jedną prawidłowość. Kiedy w innych miejscach ceny spadały, na Costa del Sol utrzymują się na wysokim poziomie. Domy i apartamenty kupują tu nie tylko obywatele Hiszpanii, ale także obywatele Europy i świata. Amerykanie zwiększyli swoje zakupy nieruchomości w 2023 r. o 36 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Ten wzrost może też być istotnym sygnałem dla inwestorów, sugerując, że rynek amerykański dostrzega korzyści z inwestycji w tym regionie.

W jakich transakcjach pośredniczyliście?

P.K.: Często klienci zaczynają z ograniczonym budżetem, a kończą z inwestycjami wartymi miliony euro. Tak było chociażby z klientem z Polski, który planował kupić nieruchomość za ok. 700 tys. euro, a ostatecznie zdecydował się na łącznie sześć apartamentów za 7 milionów euro. Specjalizujemy się w doradztwie biznesowym – to nasza fundamentalna zasada. Chętnie dzielimy się naszą wiedzą o rynku, przeprowadzając solidną analizę biznesową. Prognozujemy w niej m.in. przychody i zwrot z inwestycji. Taka analiza pomaga naszym klientom podjąć świadome decyzje inwestycyjne.

Dla kogo jest to rynek?

M.K.: Świadomych inwestorów. Kiedy klienci dzwonią i zadają nam pytania, zawsze zachęcamy do tego, by przyjechać tu osobiście. Chcemy, by każda decyzja inwestycyjna była dobrze przemyślana. Wiele osób dopiero po przyjeździe na miejsce dostrzega różnicę pomiędzy Marbellą a innymi lokalizacjami – infrastrukturę, ład architektoniczny, brak wieżowców, bliskość lotniska, atmosferę, czystość czy bezpieczeństwo.

Czy na zakup nieruchomości trzeba mieć gotówkę?

P.K.: W Hiszpanii dla obywateli UE dostępne są kredyty, a proces ich uzyskania jest tu dużo prostszy niż w Polsce. Banki finansują do 70 proc. wartości nieruchomości netto. Jeśli jesteśmy zainteresowani kredytem lub współfinansowaniem zakupu nieruchomości w takiej formie, cała procedura jest uproszczona i trwa maksymalnie do 8 tygodni. Stopa procentowa jest niższa niż w Polsce, a banki udzielają kredytów nawet do 75. roku życia.

Jako agencja pomagacie także w tego rodzaju formalnościach?

P.K.: Otworzyliśmy tu nie tylko firmę, ale przenieśliśmy się z Polski z naszymi rodzinami. Sami przechodziliśmy przez wszystkie etapy zakupu nieruchomości. Korzystamy z naszych doświadczeń z pośrednikami, które nie zawsze spełniały nasze oczekiwania. Jako agencja nie tylko rzetelnie przedstawiamy wszystkie niezbędne informacje, ale także przeprowadzamy klienta przez cały proces, tak by czuł się bezpiecznie i komfortowo.

Jak to wygląda w praktyce?

M.K.: Kładziemy duży nacisk na to, by np. wszystkie dokumenty były tłumaczone na język polski. Daje to klientowi poczucie bezpieczeństwa.

P.K.: Stawiamy na transparentność i rzetelność we wszystkich przekazywanych informacjach. Nie chcemy podchodzić do tego w sposób skrócony czy pochopny. Kupowanie za granicą stanowi pewne wyzwanie. Jesteśmy tutaj, by ten proces był transparenty i rzetelny.

Czy taka usługa pośrednictwa jest droga?

P.K.: Jest całkowicie bezpłatna. Opłatę za naszą usługę pokrywa deweloper lub sprzedający. Jeśli klient zdecyduje się zrezygnować z zarezerwowanej nieruchomości, nie pobieramy żadnej prowizji za naszą pracę. Taki mamy model biznesowy.

Na co warto uważać, decydując się na zakup nieruchomości za granicą?

M.K.: Jeśli zdecydujemy się kupić nieruchomość i zainwestować zgromadzony kapitał poza Polską, zapewne pojawi się wiele pytań towarzyszących zakupowi. Wyobraźmy sobie agenta, który naciska, żebyśmy wpłacili depozyt. Umowa rezerwacyjna jest nieprzetłumaczona albo dostajemy jedynie jej skrót w języku polskim. Wiele agencji zajmuje się sprzedażą, ale już obsługa posprzedażowa pozostawia wiele do życzenia. Stwierdziliśmy, że trzeba to zrobić inaczej, i tak powstała nasza agencja. Kupując za granicą, musisz mieć kogoś, komu ufasz i kto rzetelnie zadba o twoje interesy i inwestowany kapitał.

Wasza agencja to firma rodzinna. To chyba dość nietypowe w tej branży?

M.K.: Struktura w firmie opiera się na członkach naszej rodziny. Pomaga to bardzo w procesie decyzyjnym i jakości usług proponowanych naszym klientom. Każdy z nas ma przydzielone zadania i odpowiada za segment działalności, w którym czuje się najlepiej i który przekłada się na wyniki naszej pracy.

www.marbellahouses.pl

Rozmawiał Paweł Zieliński
Forbes

link do wywiadu:
https://www.forbes.pl/biznes/marbella-twoja-inwestycja-nasza-pasja/2fhfpnv

Compare listings

Porównać